Please rotate your device!
BiViSee Logo
Każda wizualizacja powinna opowiadać historię ukrytą w danych

Każda wizualizacja powinna opowiadać historię ukrytą w danych

28 lutego, 2017

Niestety często jest tak, że to my staramy się interpretować dane, opowiadać owe tytułowe historie. Najczęściej plączemy się wtedy, zgadujemy, bardziej lub mniej przypadkowo wprowadzamy w błąd słuchających lub oglądających nas, konfudujemy ich, zamiast pozwolić wykresom jasno i klarownie przedstawić to, co kryje się za danymi. Jednym z aspektów pomagających wizualizacjom mówić, jest właściwe połączenie typu danych ze sposobem ich pokazania.

We wczesnych latach 40tych ubiegłego wieku Stanley Smith Stevens – psycholog pracujący na Harvardzie – stworzył nowe określenia (nominal, ordinal, interval i ratio) dla opisania hierarchii skal pomiarów używanych w psychofizyce i sklasyfikował procedury określające skale, dla których są one dozwolone.
Taksonomia ta przez niektórych statystyków była krytykowana, a przez innych zaadopotowana i stosowana w kolejnych pracach naukowych, a także w praktyce.
Z powodzeniem można ją wykorzystać do określenia najlepszych sposobów wizualizacji danych.

Dane, które chcemy prezentować, mogą być ilościowe lub jakościowe.

Ilościowe dane to:

Jakościowe dane to:

Do tych klasyfikacji w odpowiedni sposób należy dobrać metody agregacji i wizualizacji. Na przykład dane typu Ordinal powinny być sortowane nie alfabetycznie, ale porządkowo. Takich rekomendacji jest więcej. Spójrzmy na poniższą tabelę.

historie danych 1

Pamiętajmy o właściwym wizualizowaniu specyficznych rodzajów danych tak, żeby dobrze opowiedziały historię ukrytą w danych.